Promocje w kredytach. Z czego warto skorzystać?

26 listopada
06:26 2012

Ofert kredytów hipotecznych jest tak wiele, że banki prześcigają się we wprowadzaniu coraz to nowych promocji czy zapisów tak korzystnych dla kredytobiorcy, żeby tylko skłoniły go do wyboru właśnie tej a nie innej oferty. Na co, oprócz niskiego oprocentowania i bezpłatnej prowizji możemy jeszcze liczyć i z czego warto skorzystać?

Banki stosują różne atrakcje, aby zachęcić klientów do wyboru kredytu hipotecznego. To, co przede wszystkim składa się na koszt kredytu to jego oprocentowanie oraz marża banku. Mają one bezpośredni wpływ na wysokość spłacanych później rat. Stąd też jeśli bank zaoferuje nam obniżenie oprocentowania, na przykład poprzez założenie u niego też konta czy karty kredytowej, warto to przemyśleć.

Prowizja za 0 złotych jest spotykana w wielu ofertach kredytów hipotecznych, coraz częściej patrzy się na nią już jak na standard, więc nawet jeśli takiej nie ma w ofercie, która Ci się spodobała, spróbuj ją negocjować z bankiem. Inne często spotykane zabiegi, które mają przyciągnąć klientów do danej oferty kredytu hipotecznego to: zwrot kosztów przeprowadzki do kredytowanego przez bank mieszkania (często do określonej kwoty), gratisowe usługi architekta, karty kredytowe z programami rabatowymi, konta bankowe z zerową opłatą za prowadzenie.

Kredyt na mieszkanie wiąże się też z kosztami, które nie wpływają bezpośrednio na jego spłatę, są to tzw. koszty około kredytowe, które również obciążają kredytobiorcę. Należą do nich m.in.: ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, wycena nieruchomości, polisa ubezpieczeniowa. Jeśli więc bank w ofercie promocyjnej zrezygnuje z którejś z tych opłat – możesz na tym wiele zyskać. Bank może również zaoferować Ci przesunięcie spłaty kapitału na późniejszy okres. Jest to tzw. karencja w spłacie kredytu. Wówczas kredytobiorca spłaca jedynie odsetki od pożyczonej kwoty, co powoduje, że rata jest dużo niższa.

Pamiętaj jednak, że takie udogodnienia często kosztują. Być może jeśli bank Ci je proponuje, może to oznaczać, że gdzieś indziej wyrównał sobie ich koszt (np. w wysokim oprocentowaniu czy marży). Należy więc koniecznie porównać sobie te wszystkie parametry.