Banki stosują wiele różnych „chwytów”, aby przyciągnąć nas do swojej właśnie oferty. Może to być niższe oprocentowanie kredytu, brak prowizji czy też możliwość negocjowania marży. Jedną z takich atrakcji są też wakacje kredytowe. Czym są i kiedy mogą być dla nas opłacalne?
Wakacje kredytowe polegają na odroczeniu spłaty jednej raty kredytu – całej, a więc i kapitału i odsetek. Po wakacjach kredytowych wznawia się spłatę kredytu, jednakże już w oparciu o nowo rozpisany harmonogram spłaty. Najczęściej w ofertach banków pojawia się możliwość skorzystania z wakacji kredytowych raz w roku. Ale bywają też i oferty, w których spłata kredytu może być zawieszona na 2 razy w okresie kredytowania. Wszystko zależy tu od banku i jego propozycji, ale także w dużej mierze od rodzaju i wartości kredytu, a także okresu, na jaki jest zaciągnięty.
Często wakacje kredytowe bywają obwarowane pewnym warunkami. Wiele banków zastrzega sobie na przykład, że z wakacji kredytowych kredytobiorca może skorzystać dopiero po pewnym okresie terminowego i regularnego spłacania. W aktualnych ofertach kredytów mieszkaniowych ma tak między innymi bank Credit Agricole – zawieszenie spłaty 1 raty rocznie, ale po 12 miesiącach terminowej spłaty kredytu.
Czy wakacje kredytowe nam się opłacają?
Otóż i tak, i nie, a zależy to od indywidualnej sytuacji. Jeśli bowiem kredytobiorca znalazł się właśnie w trudnej sytuacji finansowej: stracił pracę, wymaga hospitalizacji bądź też niespodziewanie spadły na niego duże koszty dodatkowe, z całą pewnością w takich wypadkach opcję wakacji kredytowych należy rozważyć. Nie jest to jednak tak, że za wakacje kredytowe nie przyjdzie nam zapłacić. Najczęściej kredytobiorca płaci za nie w postaci zwiększonych rat, rzadziej bank wydłuża okres kredytowania. Jeśli więc rozważasz wakacje kredytowe tylko po to, aby mieć większą swobodę finansową, przelicz, czy aby na pewno Ci się to opłaca.